Sam fakt posiadania kilku różnych zobowiązań finansowych nie oznacza automatycznie ryzyka wpadnięcia w spirale zadłużenia. Warunkiem oczywiście jest terminowe spłacanie wszystkich należności, nawet w sytuacji pojawienia się nieprzewidzianego wydatku w budżecie domowym. Zjawisko spirali kredytowej polega na dalszym zadłużaniu się w momencie braku możliwości regularnego spłacania różnego rodzaju zobowiązań, takich oczywiście jak kredyt w banku, pożyczek w innych instytucjach, kart kredytowych, zakupów na raty, itp. Dla większości dłużników znajdujących się w takiej sytuacji, w ich mniemaniu, jedynym rozwiązaniem będzie zaciągnięcie kolejnego zobowiązania. W sytuacji utraty płynności finansowej stare długi próbuje się spłacać poprzez zaciąganie kolejnych pożyczek, a na spłatę nowych na ogół nie starcza już środków.
Niewątpliwie gdy pojawia się problem terminowego uregulowania rat w danym miesiącu, jest to moment alarmowy, kiedy kredytobiorca ma ostatnią szansę na uniknięcie pętli kredytowej. Jest to ostatnia chwila do refleksji nad swoją, pogarszającą się sytuacją finansową. Rozwiązań może być kilka. W tym momencie, kiedy jeszcze historia kredytowa dłużnika pozostaje nienaruszona, może to być ostateczny czas na uzyskanie kredytu konsolidacyjnego. Innym wyjściem są negocjacje z bankami w celu obniżenia lub tymczasowego zawieszenia rat.
Jeśli jednak doszło do sytuacji utraty kontroli nad długami, wówczas pierwszym krokiem musi być swoisty rachunek sumienia, uświadamiający skalę problemu, a następnie stworzenie szczegółowego, długoterminowego planu wyjścia z zadłużenia. Kluczowym będzie dokładna analiza wszystkich przychodów i wydatków w budżecie domowym. Odzyskanie kontroli nad finansami będzie wymagało sprawdzenia jak i na co wydawane są nasze pieniądze. Po zabezpieczeniu kwoty na niezbędne rachunki trzeba zastanowić się, z jakich dalszych wydatków można zrezygnować, a jakie być może zastąpić kosztującymi nas mniej odpowiednikami. Idealnym rozwiązaniem byłoby także znalezienie źródła dodatkowego przychodu, jak dodatkowa praca, zmiana obecnej na lepiej płatną lub wynegocjowanie podwyżki.
W przypadku udanego uzyskania dodatkowego źródła przychodu powinno się dokładnie przeanalizować całkowite zadłużenie i opracować plan jego spłaty. Mało prawdopodobne jest, iż wolna kwota pozwoli nam w całości pokryć wszystkie zaległości. Warto tutaj rozważyć polecaną przez specjalistów, prostą i niewymagającą specjalistycznej wiedzy, metodę kuli śnieżnej. Polega ona na uporządkowaniu wszystkich wierzytelności w kolejności od najmniejszej do największej. W myśl tej zasady najwyższą kwotę przekazujemy na spłatę najmniejszego zobowiązania, a najmniejszą na oddanie największego. Ustanowienie małego długu priorytetowym pozwala na jego szybszą spłatę. W rezultacie zmniejszenie liczby długów powoduje spadek liczby wierzycieli, a to pozwala uniknąć naliczania kolejnych kar i odsetek. Dodatkowo należy wspomnieć o aspekcie psychologicznym. Uregulowanie choćby jednego zobowiązania dodaje motywacji do dalszego działania.