Rok 2024 nie był łatwy dla osób chcących kupić własne mieszkanie. Wysokie stopy procentowe czy trudne do spełnienia wymagania banków to tylko niektóre wyzwania stojące przed potencjalnymi inwestorami. Sytuację komplikują dodatkowo trudne warunki gospodarcze. Mimo to osoby z odpowiednią zdolnością kredytową nie oglądają się na zapowiedzi dotyczące programów pomocowych i decydują się na składanie wniosku o pożyczkę mieszkaniową.
Badanie nastrojów rynkowych INPON w III kwartale 2024 roku przeprowadzane cyklicznie przez portal Nieruchomosci-online.pl pokazuje, że wielu potencjalnych inwestorów postanowiło czekać z planowanymi zakupami. Cześć z nich wypatruje wieści o nowym programie pomocowym, inny wyczekują na obniżki stóp procentowych. Agenci nieruchomości biorący udział w badaniu zauważają, że w aktualnych warunkach rynkowych popyt na mieszkania spada. Kupują je tylko ci, którzy dzięki dobrej zdolności kredytowej nie muszą oglądać się na sytuację w branży.
W sektorze mieszkaniowym widać obecnie ciekawy trend. Osoby noszące się z zamiarem zakupu pierwszego mieszkania wypatrują wieści o rządowych działaniach pomocowych. Inwestorów zainteresowanych zakupem kolejnej nieruchomości bardziej interesują obniżki stóp procentowych. Równocześnie widać, że potencjalni kupcy są już zmęczeni czekaniem na rządowy program i oswajają się z myślą, że polityka mieszkaniowa pójdzie w innym kierunku.
Choć w 2024 zdolność kredytowa Polaków wzrosła, na rynku nadal widać niechęć do zawierania umów pożyczek hipotecznych. Dlaczego? Zniechęca ich do tego aktualny poziom oprocentowania. O zakupie lokum na kredyt mogą myśleć tylko osoby z dobrą zdolnością kredytową, które zgromadziły oszczędności na wkład własny.
Ci, którzy decydują się na zakup mieszkania, mogą dziś wybierać spośród bogatszej oferty nieruchomości. Niski popyt przy stabilizującej się podaży daje kupcom większe możliwości negocjacji cen. Trend ten jest widoczny już dziś. Różnice między stawkami ofertowymi i transakcyjnymi sięgają aktualnie nawet 10%.
Aby popyt na rynku wzrósł, potrzeba jest tanich kredytów lub wyraźnej obniżki stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej zapowiedziała niedawno, że prawdopodobny termin ewentualnych obniżek stóp procentowych to okres od marca do czerwca 2025 roku. Jeśli prognoza ta się spełni, wyższe zainteresowanie kredytami możemy obserwować w drugiej połowie 2025 roku.
Wszystko wskazuje na to, że w 2025 roku mogą panować lepsze warunki dla osób zainteresowanych zakupem nieruchomości. Niższe stopy procentowe wpłyną na pewno na koszty kredytów. Jednocześnie jednak eksperci przestrzegają, że jeśli program wsparcia dla sektora mieszkalnego zostanie uruchomiony w 2025, ceny lokali mieszkalnych znów mogą wzrosnąć. Aktualnie trzeba podejmować bardzo świadome decyzje inwestycyjne i patrzeć na rynek perspektywicznie. Zdaniem analityków liczba osób czekających na tani kredyt maleje. Dużo więcej Polaków ma nadzieję na szybkie obniżenia stóp procentowych. Ten moment będzie dla nich impulsem do podjęcia decyzji zakupowych, z którymi obecnie zwlekają.