Coraz gorsze nastroje wśród pośredników (INPON)

Odczyty z Indeksu Nastroju Pośredników w Obrocie Nieruchomościami (INPON) przeprowadzanego kwartalnie przez portal Nieruchomosci-online.pl pokazują, że negatywne nastroje na rynku nieruchomości umacniają się. Są to bardzo istotne sygnały dla osób zainteresowanych inwestowaniem w tym segmencie, a także dla tych, którzy chcą nabyć nieruchomość w celu zaspokojenia własnych potrzeb. W naszej pracy podchodzimy do doradztwa finansowego i kredytowego kompleksowo, dlatego uważamy, iż wejście w rynek nieruchomości powinno być poprzedzone nie tylko oceną własnych możliwości, ale też perspektyw rozwoju sytuacji.

INPON powstaje na podstawie ankiet wypełnianych przez pośredników w obrocie nieruchomościami. W badaniu bierze udział kilkaset osób (w tej edycji organizator deklaruje 675 osób). Są to profesjonaliści z branży, więc ich oceny można uznać za wartościowe oraz dające wiarygodny wgląd w to, co się rzeczywiście na rynku dzieje oraz co się będzie działo w najbliższym czasie.

INPON za II kwartał 2022 roku pokazuje dalsze pogarszanie się nastrojów. Główny wskaźnik kwartał do kwartału spadł o niemal 10 punktów – z 57,71 do 48,49. Istotne jest to, że granica rozdzielająca pesymizm od optymizmu leży na 50 punktach, więc po raz pierwszy od czasu, gdy Nieruchomosci-online.pl przeprowadzają to badanie, mamy do czynienia z negatywną oceną sytuacji i perspektyw.

Główny wskaźnik INPON wyliczany jest na podstawie subindeksów, pozwalających badać poszczególne segmenty rynku: kawalerki na sprzedaż, kawalerki na wynajem, mieszkania na sprzedaż, mieszkania na wynajem, domy na sprzedaż, działki na sprzedaż, lokale biurowe (sprzedaż i wynajem), lokale usługowe (sprzedaż i wynajem). Największy kwartalny spadek wystąpił w mieszkaniach na sprzedaż, bo aż o 12 punktów – z 52,8 do 40,8. Niewiele lepiej było w:

  • domy na sprzedaż – spadek o 11,4 punktu (z 55,2 do 40,8);
  • działki na sprzedaż – spadek o 11 punktów (z 57,9 na 46,9);
  • mieszkania na wynajem – spadek o 10,1 punktu (z 75 do 64,9).

Ogólnie spadły oceny sytuacji we wszystkich segmentach, co sporo nam mówi o ogólnej sytuacji na rynku oraz o nastrojach panujących wśród osób zajmujących się pośredniczeniem w kupnie i sprzedaży nieruchomości. Warto przyjrzeć się segmentom związanym z trendem wyprowadzania się z mieszkań do domów, czyli domom oraz działkom. Dane te pokazują, iż kontynuowany jest spadek, który następuje już do kilku kwartałów i rozpoczął się od historycznej górki, gdy większość pośredników uważała, iż ten segment przeżywa i będzie przeżywał prosperity. To bardzo istotna wskazówka dla każdego inwestora – nic nie trwa wiecznie. Także w nieruchomościach, które już wielokrotnie pokazały, że podlegają cyklicznym wahaniom. To szczególnie istotne dla osób finansujących zakup głównie z kredytu, jako że takie zobowiązanie często jest na okres około 20 lat, więc siłą rzeczy obejmie wahania koniunktury.

Czy to oznacza, że nie warto inwestować? Nic podobnego. Warto jednak mieć na względzie, iż w krótkim terminie inwestycja może przynieść straty. Oczywiście pod warunkiem, że ją sprzedamy wtedy, gdy ceny będą niskie. Z tego względu przy kredytowanym zakupie zdecydowanie lepiej nastawić się na inwestycję długoterminową, z tego względu, że w perspektywie dziesięciu czy dwudziestu lat zysk z nieruchomości jest niemal gwarantowany.

Wracając do badania INPON, niezwykle ciekawą prognozą jest też pogorszenie się nastrojów dla wynajmu – optymizm dla kawalerek na wynajem spadł w tym kwartale o 7,9 punktu, a dla mieszkań na wynajem o 10,1 punktu. Punktem wyjścia były rekordowo wysokie oceny z poprzedniego kwartału, gdy rynek najmu odżył pod wpływem masowego napływu uchodźców z Ukrainy. Wygląda jednak na to, iż coś się zaczyna zmieniać także w tym segmencie, skoro pośrednicy obniżają swoje oceny. Nadal dominuje optymizm, jednak zmiana trendu jest wyraźna. Idąc tym tropem – inwestycja w najem w najbliższym czasie może też być mniej rentowna, jeśli intuicje agentów okażą się trafione. Wpływ na nie ma niepewność co do tego, kiedy zakończy się wojna, jak też perspektywa coraz większej podaży mieszkań na wynajem (wynika to chociażby z rekordowej liczby nowych lokali oddawanych do użytku przez deweloperów).

Dodaj komentarz